Czy zawarcie związku małżeńskiego w okresie zimowym to dobry pomysł? Czy naszych gości weselnych nie odstraszą zimno i śnieg? To prawda, że większość młodych par decyduje się na powiedzenie sobie sakramentalnego „tak” w okresie od kwietnia do września. Liczą na piękną, słoneczną pogodę, a po ceremonii ślubnej — nieskrępowaną żadnymi czapkami, szalikami czy kurtkami, zabawę na świeżym powietrzu. Jednak, jeśli podejść do tematu w sposób przemyślany, to może udać się nam zorganizować przepiękną, niezapomnianą i niesamowicie stylową imprezę, której nie zapomnimy do końca życia. Nie bez kozery wiele gwiazd planuje swój ślub właśnie zimą lub też wyjeżdża wraz z weselnikami do takich mroźnych miejsc, jak Laponia czy Islandia.
Decydując się na ślub zimą, powinniśmy pamiętać, aby zadbać o odpowiedni wierzchni strój dla młodej pary. Szary, długi, podbity futerkiem ze srebrnych szynszyli płaszcz dla mężczyzny, oraz gustowna, srebrna kurtka z głębokim kapturem i mufką dla kobiety, nie tylko pozwolą wpasować się w najnowsze trendy mody, ale i nie pozwolą im zmarznąć w kościele. Nie wolno nam również zapomnieć o odpowiednim obuwiu. Na ostatnich targach mody wielu projektantów zaproponowało kolekcje długich kozaków, zdobionych powracającymi obecnie do łask cyrkoniami lub kryształkami.
Kolejnym aspektem, o którym się często zapomina, jest odpowiednie dobranie biżuterii. W zimowej scenerii, gdy dość szybko zapada zmrok, właściwy dobór naszyjnika czy diademu ma kluczowe znaczenie. To właśnie one będą odbijać światło świec czy lamp fleszowych. Jeśli dobierzemy ich odpowiedni kształt i długość, uzyskamy bardzo ciekawy efekt na zdjęciach i filmie. Warto też zwrócić uwagę, z czego zostały one wykonane. Przy ujemnych temperaturach lepiej zrezygnować ze stopów metali nieszlachetnych, które dużo silniej niż złoto czy platyna ochładzają się, powodując silne zaczerwienienie miejsc, z którymi mają kontakt.
Jeśli nie było to od zawsze naszym największym marzeniem, unikajmy długich trenów i welonów. W sytuacji, gdy na dworze będzie leżał śnieg, bardzo łatwo o nieumyślne zamoczenie ich. Natomiast wysuszenie nie będzie w takich okolicznościach łatwe i zamiast zdobić przyszłą małżonkę, będą tylko powodem do niepotrzebnego stresu.
Zimowa aura daje wiele możliwości na stworzenie niezapomnianego, bajkowego klimatu. Zainwestujmy trochę czasu w odpowiedni dobór kolorów. Modne w tym sezonie odcienie błękitu, szarości, srebra i złota pięknie wpisują się w zimową aurę i dają wręcz nieograniczone pole możliwości dla stylistów. Dlatego, jeśli ty sam nie masz na nie pomysłu, zastanów się, czy nie nawiązać współpracy z jakimś profesjonalnym organizatorem ślubów. Dobry wedding planner powinien być w stanie nie tylko zaproponować innowacyjne pomysły, ale i pochwalić się rozległą siecią kontaktów. Ślub w igloo? Na zamarzniętym jeziorze? A może na lodowisku? Niech jedyną rzeczą, która nas w ten dzień ograniczy, będzie nasza wyobraźnia. W końcu ma to być najważniejszy dzień w naszym życiu, początek nowej drogi, na którą wkraczamy z kimś wyjątkowym dla nas. Warto postarać się, by był on naprawdę niezapomniany.